poniedziałek, 20 grudnia 2010

Młyn Boronia


    Zabytkowy młyn wraz z tartakiem wodnym znajduje się w Grodzisku, u podnóża Skał Cichych na dnie Doliny Prądnika w Ojcowskim Parku Narodowym. Domniemane istnienie młyna przypada na XV w. Istniejący dziś zespół budynków w skład których wchodzi młyn wodny, tartak, domek młynarza, zabudowania gospodarcze pochodzą z poł. XIX w. Całe gospodarstwo jest nieczynne od lat 90 XX wieku i od tego czasu podlega ciągłej destrukcji. Najbardziej ucierpiał budynek tartaczny którego dach, kryty strzechą zawalił się kilka lat temu. Budynek młyna stoi i jest w miarę zabezpieczony a nawet jak twierdzą okoliczni młynarze, zachowało się w nim pełne wyposażenie.
    Młyn i tartak był napędzany za pomocą kół nasiębiernych, z których do dziś pozostały tylko zbutwiałe wały i zniszczone przekładnie w tartaku. Ocalał też fragment młynówki z elementami piętrzącymi i doprowadzającymi wodę. Jest to jedyny obiekt, jaki ja znam w okolicach Krakowa, gdzie zachowały się fragmenty kół wodnych. Podobno, jako że jest to najstarszy i najcenniejszy zespół młynarski w tej części województwa, władze Ojcowskiego Parku Narodowego, niejednokrotnie składały właścicielom młyna, propozycje kupna, niestety bezskutecznie.

poniedziałek, 6 grudnia 2010

Młyn Jazdowiczki


    Nad rzeką Szreniawą w miejscowości Jazdowiczki, znajduje się bardzo ładny młyn, zachowany w doskonałym stanie. Pomimo tego że jest nieczynny od kilku lat, wszystkie jego urządzenia są sprawne i w każdym momencie mogą podjąć pracę. Gospodarze, Maria Pławecka i Andrzej Kowalski bardzo o niego dbali i serwisowali na bieżąco a po decyzji o zamknięciu młyna, posprzątali go i zabezpieczyli przed niszczeniem. Wielkim życzeniem właścicieli jest żeby kiedyś w komorze turbiny, uruchomić małą elektrownię wodną.
    Do drewnianego, dwukondygnacyjnego młyna prowadzi droga przez mostek nad betonowym, sześciootworowym jazem z drewnianymi stawidłami. Dach i parter budynku pokryte są blachą. Obiekty został zbudowany w 1933 a w latach 1960-tych został gruntownie zmodernizowany. Był wyposażony w turbinę Francisa i mniejszą Kaplana (bardzo rzadko spotykana) a także agregat prądotwórczy. Pozostałe urządzenia to: dwa mlewniki walcowe niemieckiej firmy „Seck – Dresden” z lat 1930-tych, wialnie, śrutownik, maszynę czyszczącą ze zmiennym zapotrzebowaniem mocy „Mars” z l. 1930-tych, łuszczarkę i szczotkarkę, odsiewacze płaskie a także szafę aspiracyjną z rękawami. Zachował się też piaskowcowy kamień ze złożenia.
    Co ciekawe, po mimo tego że młyn jest widoczny z głównej drogi i znajduje się na szlaku młynów doliny Szreniawy, to rocznie jest odwiedzany przez dosłownie kilka osób. Więc, polecam go zobaczyć, tym bardziej że właściciele są bardzo sympatyczni i chętnie opowiadają o swoim młynie.